Pi����dziesi��tnica
Jezus idzie do Jerozolimy by wydany był na Mękę.
Po święcie Paschy (przypadającym pięćdziesiąt dni wcześniej) i obchodzonym w jesieni Święcie Namiotów trzecie większe święto żydowskie, w które pierwotnie świętowano zbiory zboża, a potem nadanie Prawa Mojżeszowi na Górze Synaj. Jako święto chrześcijańskie Pięćdziesiątnica nawiązuje do zesłania Ducha Świętego na uczniów, ale również było to święto gdy Jezus idzie do Jerozolimy by wydany był na Mękę. Z Konstytucji Apostolskich i z opisu pielgrzymki Egerii wiemy z całą pewnością, że w Ziemi Świętej chrześcijanie to święto obchodzili już w IV stuleciu. W dwudziestym kanonie Soboru Nicejskiego I (325) jest mowa o Pięćdziesiątnicy w takim kontekście, że od Wielkanocy aż do pierwszej niedzieli po Pięćdziesiątnicy zakazany jest post, a modlitwy z wielokrotnie powtarzanym “Alleluja” odmawia się stojąco. W pewnym momencie historii liturgii mieliśmy zatem dwa święta Pięćdziesiątnicy. Poniżej wyjaśnienia dotyczące Liturgii Pięćdziesiątnicy jako pamiątki wejścia Jezusa do Jerozolimy . W Introicie rozbrzmiewa westchnienie człowieka uciśnionego, ale ufającego Bogu. „Bądź mi Bogiem obrońcą i domem ucieczki.” (Psl. 30) Modlitwa kościoła zawiera prośbę odpuszczenie grzechów i ochronę przed utrapieniem. W Epistole mówi Paweł (1. Kor. 13) o potrzebie i doskonałości prawdziwej miłości, bez której nie przyda się na nic wiara, ani nadzieja. Ludem Twym jesteśmy i owocami trzody Twej. (Trakt.) W Ewangelii opowiada Łukasz (18, 31), jak Zbawiciel udaje się z Apostołami do Jerozolimy, by spełniła się wola Ojca niebieskiego ku zbawieniu ludzkości; po drodze przywraca wzrok ślepemu wszechmocą słowa Swego. W Offetorium prosi Psalmista (Psl. 118) o pouczenie co do usprawiedliwień Bożych; ta sama myśl przewija się w Sekretach, gdzie prosimy o uświęcenie ciał i dusz. W Komunii prosimy o nasycenie i zaspokojenie przez Pana. (Psl. 77). Postcommunio mieści prośbę o pokarm niebiański, jako umocnienie przeciw wszelkiemu nieszczęściu. Modlitwa Kościelna. Wysłuchaj modły nasze, Panie, a oswobodziwszy nas z więzów grzechu ustrzeż nas od wszystkiego złego. Przez Jezusa Chrystusa Pana Naszego. Amen. Episto1 Kor 13. Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość. Lk 18. Potem wziął Dwunastu i powiedział do nich: "Oto idziemy do Jerozolimy i spełni się wszystko, co napisali prorocy o Synu Człowieczym. Zostanie wydany w ręce pogan, będzie wyszydzony, zelżony i opluty; ubiczują Go i zabiją, a trzeciego dnia zmartwychwstanie". Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym była mowa. Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!" Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!" Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: "Co chcesz, abym ci uczynił?" Odpowiedział: "Panie, żebym przejrzał". Jezus mu odrzekł: "Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła". Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.
opr. Piotr Blachowski
|